Ponad 800 zawodników z 43 państw wystartuje od czwartku do niedzieli w Regatach Nadziei Olimpijskich w kajakarstwie na poznańskiej Malcie. Polacy celują w 13 medali, a może nawet nieco więcej.
– Tyle krążków zdobyliśmy rok temu w Bratysławie. Teraz wystawiamy 50 zawodników i liczymy na co najmniej podobny dorobek medalowy – mówił Piotr Pilarski, trener juniorskiej kadry narodowej. Jego optymistyczne prognozy potwierdzili nasi kandydaci do medalowych pozycji, czyli Aleks Borucki (KKW 1929 Kraków) i Julia Piasecka (UKS Copal Trzcianka).
– Nie mieliśmy specjalnie długich przygotowań do tej imprezy, ale chcemy zakończyć sezon z przytupem. Nogę trzymamy na gazie i lecimy dalej – tłumaczył kajakarz z Krakowa, używając młodzieżowego slangu. W podobnym tonie wypowiedziała się nasza wielkopolska „perełka” od trenera Marka Kordka.
– Nasze nastawienie do zawodów jest bardzo dobre. Tor mamy opływany, więc nie pozostaje nic innego jak wsiąść do łódki i walczyć o podium – przyznała 15-letnia Julia Piasecka.
Regaty Nadziei Olimpijskich to druga największa impreza kajakowa w Polsce (pierwsza to majowy PŚ), wspierana przez PGE i Lotto.
– Do takich zawodów trzeba przygotować się z 8-miesięcznym wyprzedzeniem. Nie mogę powiedzieć, że wszystko mamy zapięte na ostatni guzik, ale jesteśmy już blisko celu i liczę na pozytywne reakcje uczestników, co dla organizatorów zawsze jest największą satysfakcją – zauważył Ireneusz Pracharczyk, prezes WZKaj.
Pochwał dla organizatorów i władz miasta nie szczędził Grzegorz Kotowicz, który swego czasu był zawodnikiem Posnanii i w jej barwach zdobywał brązowy medal igrzysk w Sydney.
– Poznań zawsze będzie bliski memu sercu, kocham to miasto i wiem, że zarówno starzy, jak i młodzi kajakarze lubią tu wracać. Fajnie się składa, że w Regatach Nadziei Olimpijskich wystartują zawodnicy, którzy będą mogli wkroczyć w dorosłość za trzy lata i przyjechać znów na Maltę w 2026 r., czyli na MŚ seniorów – podkreślił prezes WZKaj. O tym, że Poznań jest stolicą kajaków mówiła też Ewa Bąk.
– W gronie naszych stypendystów dwanaście osób to kajakarze, a Posnania to najlepszy klub w szkoleniu dzieci i młodzieży. To mówi samo za siebie – mówiła dyrektor Wydziału Sportu UM Poznania.
Radosław Patroniak
Głos Wielkopolski
Czwartek, 7.09.2023