Złote poznanianki na kajakowych ME w Racicach

Złote poznanianki na kajakowych ME w Racicach

Sześć medali zdobyła nasza kadra na kajakowych ME w czeskich Racicach. Trzy z nich były z udziałem poznaniaków, a dwa najcenniejsze wywalczyły Dorota Borowska i Martyna Klatt.

Pierwsza z nich oprócz złota w w C1 na 200 m pobiła rekord Europy na tym dystansie. Kanadyjkarka Posnanii była w sobotę przeszczęśliwa. Nasza zawodniczka zdecydowanie wygrała bieg finałowy, a co więcej… pobiła rekord Europy w tej konkurencji (45.178 sekundy)!
– Bardzo się cieszę, że to akurat ja miałam zaszczyt otworzyć worek z medalami. Ten sezon traktuję trochę inaczej i tym bardziej cieszę się, że przy wsparciu Polskiego Związku Kajakowego i Centralnego Wojskowego Zespołu Sportowego pokazałam, że jestem zawodniczką, która oddaje serce do końca. Na razie staram się cieszyć z tego medalu, jednak dam z siebie wszystko jeszcze w wyścigu w dwójce z Sylwią Szczerbińską i mam nadzieję, że nie powiedziałam w sobotę ostatniego słowa – mówiła po swoim złotym wyścigu Borowska, która ze Szczerbińską w C-2 na 200 metrów   ostatecznie przypłynęły jako czwarte (67 tysięcznych sekundy po węgierkach). Na podium w sobotę stanął również Oleksii Koliadych, czyli nasz murowany faworyt do medalu w C-1 na 200 metrów. Polak bez problemów awansował do finału i w nim chciał obronić złoty medal ME sprzed roku. Ostatecznie na metę przypłynął jako drugi, a przegrał o zaledwie 0,047 sekundy z Hiszpanem Pablo Graną.
– Szczerze, to na mecie myślałem, że wygrałem, bo tak to wyglądało. Z Hiszpanem walczę już od kilku lat, bo to bardzo mocny przeciwnik. W ubiegłym roku pokonałem go na wszystkich zawodach, dziś niestety był minimalnie lepszy. Cóż, taki jest sport. Przede mną jeszcze mistrzostwa świata i mam nadzieję, że tam powalczymy, bo teraz znów biorę się do ciężkiej pracy – przyznał Koliadych.
Trzeci medal dla Polaków, których wspiera sponsor główny PGE Polska Grupa Energetyczna S.A., dorzuciła męska czwórka kajakowa. Jakub Stepun (AZS AWF Poznań), Jarosław Kajdanek (Enea Energetyk Poznań), Valerii Vichev i Sławomir Witczak (Enea Energetyk Poznań) to co prawda nowa osada, ale w swojej pierwszej mistrzowskiej imprezie wywalczyła brąz.

– Meldujemy wykonanie rozkazu - śmiał się Stepun – Wykonaliśmy naprawdę dobrą robotę. Dopiero się docieramy, ale ten medal to dobry krok w stronę igrzysk olimpijskich w Los Angeles. Zostawiliśmy serce na torze i są tego efekty. Przed nami kolejne miesiące ciężkiej pracy i mam nadzieję, że zdobędziemy też krążek podczas mistrzostw świata w Mediolanie. Niewiele do miejsc na podium zabrakło również innym naszym zawodnikom. Czwarte miejsca zajmowali Wiktor Głazunow (C-1 na 1000 metrów), Monika Kukla (VL3 na 200 metrów) i biało-czerwona czwórka kajakarek (Karolina Naja z Posnanii, Sandra Ostrowska, Julia Olszewska, Adrianna Kąkol). W finale B w K-1 na 500 metrów nie miał sobie równych natomiast Przemysław Korsak. Partnerem Polskiego Związku Kajakowego jest Lotto. Warto wspomnieć, że dla Kukli czwarte miejsce jest dużym wyczynem.
– Pobiłam życiówkę i złamałam granicę minuty, więc jestem bardzo zadowolona z tego startu – mówiła nasza zawodniczka. – Racice będę więc wspominała bardzo dobrze. Atmosferę w drużynie też mamy znakomitą, więc zupełnie inaczej się pracuje. Teraz dalej kibicujemy pozostałym naszym kadrowiczom. W niedzielę świetną formę potwierdziła Anna Puławska, która najpierw zdobyła srebro w jedyna na 500 m, a następnie w dwójce z urodzoną szlakową, czyli Martyną Klatt (AZS AWF Poznań) zdobyła złoto w olimpijskiej konkurencji dwójek na 500 m. Dla mistrzyni świata z 2023 r. to największy sukces w karierze po mniej udanym, ubiegłorocznym sezonie olimpijskim.

Ostatni medal do worka polskiej reprezentacji dorzucił zawodnik AZS-AWF Gorzów Wielkopolski - Wiktor Głazunow. Na dystansie 5000m mógł sobie odbić czwarte miejsce z biegu na 1000m. Do Polski wrócił więc ze srebrnym medalem ustępując tylko o 1 sekundę Sergheiowi Tarnovschi z Mołdawi.

Radosław Patroniak

Głos Wielkopolski 23.06.2025
(Z dopiskami redakcji)

Archiwa